Mała zapuszczona jaskinia.

Agares

Weszła i polożyla się na sianie w kącie, po chwili zasneła.

Agares

Obudziła się i podrapala po brzuchu, po chwili zeskoczyla ze skały i wyszła z groty.

Dagger

Wlazł do jaskini i usiadł z boku.

Agares

Poczuła znajomy zapach i wróciła do jaskini. Wchodząc zauważyła basiora -Lye- przywitała go i wskoczyła na swoją półkę skalną.

Dagger

-Dante.-Przywitał ją i uśmiechnął się.Po chwili podszedł do niej.-Dobrze się czujesz?-Zapytał.

Agares

-Tak jak zawsze. Po prostu swietnie.- była szczęsliwa, że wilk sie o nią troszczy ale po chwili mina jej lekko skwasniała -I dalej nie powiedziales mi co sie stało tamtego dnia.-owineła sie ogonem.

Dagger

-A dokładnie.-Powiedział i pogłaskał ją po brzuchu.

Agares

-Jesli sie nie myle to była niedziela.-rozmyslała czy dobry dzień podała.

Dagger

-U mnie był poniedziałek.-Powiedział i uśmiechnął się.

Jason

- Hmm... o czym rozmawiacie - odpowiedział Alfa, który ledwo co przyszedł.
- Seku - przywitał się Wink

Agares

-O niczym warznym.- odpowiedziała mu -Lye - przywitała się.

Dagger

-Dante.-Przywitał go.Uśmiechnął się i spojrzał na waderę.

Jason

- Chciałbym się zapytać, czy jestes zadowolona z zawarcia sojuszu między nami - spytał się Wink

Dagger

Położył się.-Co u cb?-Zapytał.

Agares

-Tak i to bardzo. Wole mieć sojuszników niż wrogów.- usmiechneła sie do niego.