Mała zapuszczona jaskinia.

Dagger

-Dobrze że ja nie mam was za wrogów..-Powiedział do wadery.Uśmiechnął się i spojrzał na wilka.

Jason

- No ja też się cieszę Wink

. U mnie też spoko - nudziło mi się, więc przylazłem do was. - Odpowiedział Daggerowi

Dagger

-Moglibyśmy mieć razem coś w rodzaju sojuszu?-Zapytał Jasona.

Jason

- Ekstra - trzecia wataha do sojuszu... no dobra - Uśmiechnął się. - no to co proponujesz??

Agares

Przysłuchiwała się basiorom.'I debata na temat sojuszu rozgorzała w moim legowisku' pomyslała.

Dagger

-Mogę zaproponować ci wszelaką pomoc i co byś chciał.-Powiedział.

Jason

- Ok... ja zaproponuję Ci opiekę medyczną... jak chcesz coś jeszcze to wal - uśmiechnął się. Wink

Dagger

-Jakąś roślinność medyczną i nie tylko.-Powiedział i spojrzał na brzuch wadery.

Jason

- No dobra... mogę wam dostarczy po x2 bagiennym zielu na start Wink

Dagger

-Ok.-Powiedział i uśmiechnął się.-No to sojusz został ZAWARTY.-Dodał po chwili.

//moon jest na forum..

Agares

Spojrzała jeszcze raz na wilki i poszła spać.

Jason

- Dzięki - odpowiedział, po czym wyszedł.

Dagger

Wybiegł.

Agares

Obudziła się i zwlokła ze skały. Powąchała w powietrzu i po chwili wyszła.

Agares

Przyszła zmęczona do jaskini. Otworzyła torbe i wyjeła skórę, poroże i rozgwiazde. Poroże razem z rozgwiazdą odłożyła na jkąs małą pułkę skalną, a ze skóry zrobiła sobie poduszkę.