Stara jaskinia

Agares

Weszła do tunelu prowadzonego do jaskini. Obrzydzał ja ten zapach stęchlizny ale szła dalej tunelem. Wreszcie doszła do jakiegos pomieszczenia. Zauważyła wilka i podeszła do niego. -Lye- przywitała sie i usiadła koło niego.

Dagger

-Kiedy mnie wypuścisz?-Zapytał i spojrzał mu w oczy.

Hasco

Spojrzał na waderę.
-Lye.-Przywitał ją.

Dagger

-Dante-Przywitał ją a potem spojrzał z powrotem na wilka.

Hasco

-Kiedy będę chciał.-Odpowiedział basiorowi.

Dagger

Zawiedziony napił się dziwnie smakującej wodzie.Położył się i spojrzał na waderę.

Agares

-Co robita?-spytała się Hasca. Oglądała całe to pomieszczenie.-Dziwną masz jaskinie-stwierdziła.

Agares

Widząc że wilki nie odpowiedają wyszła z jaskini.

Aisha

Weszła do starej groty.Poszła zmęczona do legowiska i położyła się.Zaczęła przeczyszczać sobie futro.

Hasco

Obudził się i poczuł dziwny zapach.Tak to była Alfa nocy.Wstał i poszedł w stronę zapachu.Po chwili ją ujrzał.
-Lye.-Przywitał ją z szacunkiem w głosie.Po chwili położył się koło niej.

Aisha

-Lye.-Przywitała go i uśmiechnęła się.Teraz tylko jedno jej było w głowie.Zaczęła go zaczepiać i z nim flirtować.

Hasco

Zrozumiał przekaz wadery.Tak więc wstał i pyskiem chwycił ją za kark.Szybkim ruchem ustawił ją do odpowiedniej pozycji, wszedł na nią i [cenzura].

Aisha

Wadera pomrukiwała od czasu do czasu.Czasem walnęła łapą o ziemię, a czasami machnęła skrzydłami.

Hasco

Dokończył dzieła.Uśmiechnął się i powtórzył dla pewności czynność jeszcze parę razy.

Aisha

Gdy Moon miała już dość warknęła na wilka doniośle i położyła się na boku.