Wyspa Myiru

Sella

- A co się stało?! Słyszałam, że coś nie tak z Watahą Nocy... a i Alfa Płomieni jest w lochach!!! Czy to prawda?! -krzyknęła - Oni moą zagrażać mojej watasze (fajnie, że ktoś wchodzi -_-), a ja nie mam żołnierzy (jedynie sztorma i n. Wilka).

Jason

- Oj... ale ty jesteś Alfą!! - Jednoczę jednocześnie Deszczu... może być też tak, że Moonstar z mążem i Agares nam pomoże... To jedyna szansa na ratunek...

//kończę narq Sad

Sella

//pa//

- Acha...

Reena

// pap

- Po co ta panika? Wataha Nocy też nie ma dużo członków...

Sella

- Tak, ja mam 3... Dobra zawrzemy sojusz, nie obchodzi mnie to co powiedzą członkowie - i tak ich nie widuję //-_-//

Reena

- To niezbyt dobra postawa dla Alfy i to Nieba. - upomniała ją.

Sella

//musze lecieć pa Sad

//
- Też byś tak mówiła, gdybyś była mną, ale nie jesteś... //sorry wkurzają mnie już ciągle ich nie ma Evil or Very Mad

// Do zobaczenia!!! - krzyknęła do Reeny i oddaliła się.

Reena

- Żegnaj. - odpowiedziała i usiadła sobie.

Harvey

- Jest tu ktoś? - zapytał, po czym usiadł przy brzegu.

Emily

-Ja jestem. - odezwał się głos zza wielkiego głazu. Po chwili wyszła wielka, kremowa wadera z rozłożonymi skrzydłami. Usiadła. - A tak wgl. to Witaj. - powiedziała.

Jason

- Seku - przywitał się.

Emily

-Seku. - przywitała się.

Jason

- Co tam?? Słyszałaś plotki o tym, że MoonStar poparła Vivieth??

Emily

-Słyszałam. - zasmuciła się.
-Ale też słyszałam że Vivienth chciała porwać własną alfę !. - powiedziała.

Jason

- To po co ją Moonstar poparła - pomyślał... - Podobno Mitsu chce jej zrobić jakiś numer...