Nagoria

Reena

Jezioro Nagoria, które jest uważane za najpiękniejsze dzięki swojej okolicy. Płytkie, czyste i radosne. Światło odbija się od tafli wody różnymi kolorami, dniem - złotym, nocą - srebrnym, wieczorem - różowym i fioletowym, rankiem - pomarańczowym i czerwonym. Wzdłuż jeziora ciągnie się się plaża.

Emily

Przyleciała.

Reena

Wlazła za nią i usiadła na brzegu.
- Ładnie tu no nie? - spytała owijając łapy swoim długim ogonem.

Emily

-Nom. - odparła.

Po chwili dodała.

-Czemu taka jesteś ? Taka jak ja dawno temu ?. - spytała.

Reena

- Niee... To było na tamtą sytuację... - powiedziała i uśmiechnęła się lekko do niej. - Wiesz... Nie wszystkich muszę darzyć sympatią.

Emily

-Wiem ... To twoja sprawa z kim chcesz się przyjaźnić. Ale tak wgl. to o co poszło, że się pokłóciłaś z Moon. - spytała.

Reena

- Po prostu. Poza tym, nie przepadam za szczeniakami. - mruknęła niezadowolona.

Emily

-A ja bardzo lubie : D. Dlatego jestem niańką xD. - powiedziała po czym roześmiała się i kipnęła na ziemie.

Reena

- Heh.

Emily

-Nudno tu. - Rzekła. - To co robimy. - dodała po chwili.

Reena

- A niee wiem. - powiedziała i klapnęła na ziemię.

Emily

Wstała. Podeszłą do wody i zanurzyła łapy.
-Blee. - fuknęła.

Reena

Uśmiechnęła się chytrze. Błyskawicznie wstała i wepchnęła Emily bardziej do wody xd.

Emily

Przewróciła się do wody.

-zzzziiiimmmnnnooo mmmiiii. - powiedziała dygocząc.

Reena

- Oj no co Ty... Upał jest. - powiedziała przeciągając się.