Stara grota

Zuzu

Usiadł i spoglądał w to samo miejsce czyli po prostu " zawiesił się".
- A co sie stało z Patrixem i Aishą?

Reena

- Aaa co się miało stać? - uśmiechnęła się szeroko.

Zuzu

- Może ich porwano lub uciekli?

Black Whisper

- Uciekli oboje, są wolni - odpowiedział Zuzu, patrząc ze zdziwieniem na Ree. Może te ziółka jej zaszkodziły?

Zuzu

- Nie mogły zaszkodzić.- odparł.Przypomniał sobie o misji, którą musi spełnić by dostać magiczną chustę.
- Może zacznijmy ruszać w bezpieczniejsze miejsca?

Reena

- Tuu jeest bezpiecznie. - wskazała ruchem głowy na grotę.

Zuzu

Czuł się tutaj nieswojo. Zuko był z natury bardzo ciekawski, więc czym bardziej chciał zbadać to miejsce.

Black Whisper

Spojrzał tym razem na Zuzu. Usiadł ponownie i ziewnął. No cóż, ważne że Reena żyje... Rozejrzał się i siedział cicho. Miał dziś kiepski humor.

Aisha

Tropem Blacka dotarła do jaskini Ree. Chyba kiedyś tu była, ale nie pamiętała, weszła do groty i ujrzała swych znajomych i przyjaciół. Reena chyba już się dobrze czuła, a Ai kamień spadł z serca.
- Ree, dobrze się czujesz? - Zapytała, gdyż całą noc jej nie widziała.

Reena

- Ooo, Aisha! - krzyknęła z radochą na pysku i w głosie. - Jaak miło, czemu nie przyniosłaś placków?

Aisha

Zdziwiła się nieco, ale na jej pysku pojawił się wielki uśmiech. Podeszła do niej, a ogonem kilka razy przecięła powietrze.
- Ty nie lubisz placków! - Zażartowała i miała dzisiaj całkiem dobry humor.

Black Whisper

Popatrzył tępo na obie wilczyce. Był zmęczony i miał dziwną huśtawkę nastrojów. Siedział w dziwnym rozkroku i przyglądał się rozwojowi sytuacji.

Reena

- Ależ oczywiście, że lubię gofry! - powiedziała donośnie, wykonując koło głowę w powietrzu i przywalając łbem w podłogę. Oczywiście reszta jej ciała się nie ruszyła.

Aisha

Cicho się zaśmiała iż Ree chyba naprawdę mocno wczoraj ucierpiała i to na głowę.
- Na pewno dobrze się czujesz? - Zapytała lekko przechylając łeb na bok.

Black Whisper

- No właśnie? - spytał w imieniu pytania Ai.
Reenie najwyraźniej odwalało. A on nadal nie wiedział, co ma zrobić.