Stara grota

Emily

-Feeee, Reena obrzydziłaś mi tymi owocami 'śniadanie'.

Po czym wyrzuciła królika z groty.

Reena

Spojrzała na króliczka który rozkwasił się na ścianie przy zakręcie xd po tym rzuciła owocki na gostka i siadła.

Kokos mu przywalił w łeb xd.

Emily

Skrzywiła się na widok króliczka.

-A może by mu te owoce jakoś rozłupać xD ?

Reena

- Okej, wydaje mi się że głowę ma dość twardą. xD - powiedziała i chciała rozkwasić wielkiego orzecha na główce gostka xd.

Zaczął kręcić głową w panice. xD

Emily

-Myślałam o czymś innym.

Wzięła jednego kokosa po czym rzuciła w stronę króliczka. Kokos uderzył o ścianę po czym przepołowił się na pół. Podleciała i wzięła połówki. Zauważyła że kokos jest czerwony od krwi króliczka.
-Trzeba trochę pomyśleć. - powiedziała.
-No trudno, może twój mężuś niedługo zmieni się w Vampira xD. - zaśmiała się.

Reena

- Tee, faajnie. - ucieszyła się i rozwiązała jedną rękę mężusiowi i dała mu jedną połówkę.

Spojrzał na to z obrzydzeniem xd.

Emily

-Dobra, wiemy co je, to co teraz xD ?

Reena

- Nie wiem, szantażujemy statek? xD Oni nam zostawią ten duży i polecą sobie jakimś mniejszym. xd

Emily

-łiiiiii będzie szaantaż Very Happy

Reena

- Będziemy mu grozić śmiercią... ze strachu xD.

Emily

-*_*, ej, on podsłuchuje !

Reena

- A niech se słucha, przecież nie przestanie sie bać. xD

Emily

-Nom, ^-^. To co robimy xD ?

Reena

- Idziemy... na jakiś wodospad i go zabijamy xD.

Emily

-nieee, tak ni można, boleć go będzie xD, polecam zrzucenie z klifu ^.^