Mały sosnowy zagajnik

Reena

Zagajnik z sosen a potem już tylko trawa i trawa.

Reena

Wilczyca wleciała i siadła niecierpliwie na jednym drzewie.

Aisha

Moon przyszła i usiadła na widoku wadery.

Emily

Nagle zza drzew wyłoniła się wielka, biała wadera. Usiadła naprzeciwko wilczycy zdającej test i powiedziała.

-Dobrze, przejdźmy od razu do pytań, dlaczego wybrałaś akurat tą watahę?

Reena

- Witaj. - odpowiedziała i machnęła ogonem. Czekała cierpliwie na swoją kolej, najwyżej dokończą sprawdzian jutro.

Aisha

Uśmiechnęła się do wader.
-Wybrałam tą watahę tylko, dlatego że ona najbardziej do mnie pasuje.Charakter, zachowanie, święta i noc.

Emily

-Witam Cię Reena! Twoja kolej testu przyjdzie szybciej niż się spodziewasz, ale teraz kolej testowa.- odpowiedziała i usiadła.

Emily

Wadera uśmiechnęła się prawie niezauważalnie.

-Co mogłabyś poświęcić dla watahy?

Aisha

-Mogłabym poświęcić nawet życie, jakbym musiała.-Odpowiedziała i spojrzała na Reenę.

Emily

-Dobrze, a teraz powiedz coś o swoim charakterze.

Aisha

-No nie wiem jak go opisać.Mogę powiedzieć że charakter mam zmienny.Raz jestem pogodna i trochę miła, a raz wredna i wścibska.-Odpowiedziała bez większego zastanowienia.

Emily

-Okej, co byś zrobiła gdyby podczas wojny z inną watahą, na twoich terenach pojawił się szpieg?

Reena

Raz kiwała, raz kręciła głową słuchając wypowiedzi jak i pytań Emily. Majtnęła ogonem po raz drugi i spojrzała na otoczenie, nie długo będzie musiała ich opuścić.

Aisha

-Bym starała się go złapać na szpiegowaniu, a potem wywalić lub zabić wilka.To już by znaczyło od mojego sumienia.-Powiedziała z lekkim uśmiechem.

Emily

-Dobrze, koniec pytań.

Po czym machnęła ogonem i mrugnęła okiem do Reeny.