Równina Yerjar

Reena

- No nie wiem... Ale chyba znowu promieniejesz. - zaciesz xD. Stanęła na jakimś kamieniu i powiedziała głośno. - Wiecie już że mamy znaleźć jakiś zaginiony artefakt?? To szukamy. - zeskoczyła ze skały i popatrzyła po wilkach.

Emily

-Tiaaa. - powiedziała.

-Najlepiej będzie się rozdzielić. - dodała.

Jason

- No to szukamy - odpowiedział Jason.

Sella

- To jak robimy rozdzielamy się? - mruknęła Sel - Bo ja nie mam pojęcia gdzie tego szukać...

Emily

-Jest nas czwórka.

Reena - Północ
Jason - Wschód
Sella - Zachód
Emily - Południe

Reena

Rozwinęła mapę, którą znalazła pod swoimi poduszkami.
- Hmm... Jeśli dobrze rozumiem oznaczenia na mapie, to powinniśmy się najpierw skierować w stronę sieci jaskiń. Jednak nie rozumiem tego znaku, przy rzekomo tych jaskiniach. - ostatnie zdanie powiedziała już ciszej. Znak był czarnym trójkątem z kilkoma kreskami w środku.

Sella

- Lepiej już chodźmy.

Emily

-Dawaj tą mapę. - mruknęła.

Położyła mapę na ziemi po czym zaczęła ja oglądać. Zobaczyła dziwny trójkąt w sieci jaskiń.
- W jaskiniach może być ten artefakt, lecz żeby się do niego dostać i otworzyć wrota moze potrzebny będzie trójkąt !. - krzyknęła.

Mitsurugi

Dyskusja nadal trwała, a czasu było coraz mniej. Nagle po równinie rozległ się przerażający ryk, dochodzący z północnego - zachodu. W tamtych regionach rozciągało się olbrzymie pasmo gór.

Reena

- Myślę... że nie wiem. - a gdy usłyszała ten ryk... - słuchajcie, idziemy za tą mapą, na artefakt! - krzyknęła i ruszyła w stronę jaskiń.

Emily

Podbiegła do Reeny. Szła obok niej do sieci jaskiń.

Jason

- Ok - odpowiedział "doberman" Wink

Reena

No i znikneła.

/ następne meijsce, to korytarze

Dagger

Wbiegł i usiadł.

Reena

Weszła zadowolona tym, że wreszcie zbierają się chmury i nie świeci słońce.
- Dante, Dagger. - powitała go. - Ty na Alfę?