Rzeka Ouhye

Reena

Kręta rzeka, kilkumetrowej szerokości i głębokości płynąca przez las mieszany.

Reena

Zjawiła się nad rzeką.

Jason

Wraz z nią pojawił się Jason.
- Seku - przywitał się Wink

Reena

- Seru xP. - przywitała go pijąc wodę z rzeki.

Jason

- Co tam u was?? A w ogóle, to jak tam sytuacja się ułożyła z basiorem?? - zapytał się.

Reena

Westchnęła.
- Wyniosłam go O.o do Groty, nie wiem co teraz robi. - wzruszyła ramionami i przestała chłeptać wodę. Wlazła do niej. - Długo jesteś w tej krainie?

Jason

- W dolinach tej rzeki?? Jestem od niedawna... - odpowiedział, po czym dodał:
- Przyjemnie jest tutaj posiedzieć na rzeką, nie?

Reena

- Chodziło mi o całą krainę. - mruknęła. - Taaak, tak chwilę nic nie robić. - uśmiechnęła się ;>

Jason

- No cóż - pojawiłem się tu dokładnie od wczoraj, odkąd dołączyłem się do watahy lasów. Dopiero się uczę żyć w naszym środowisku i... jakoś mi to idzie - po czym uśmiechnął i dodał - Kurcza... za mało jest osób w mojej watasze... niemalże zawsze muszę wyjść z watahy, aby z kimś pogadać...

Reena

Roześmiała się.
- Póki co, to w ogóle trzeba cały czas rozglądać się za towarzystwem. Na szczęście, mamy to coś że się znajdujemy. - uśmiechnęła się znowu. - Jeszcze będziesz tęsknić za pustymi i bezpiecznymi od porywaczy terenami.

Jason

- No tak, ale jak widzisz, mamy strasznie ogromną przestrzeń dla siebie... mam wrażenie, że czasami aż za dużą... za dużą, aby przejść parę kroków do swojego kolegi, lub koleżanki... czasami, aby tam dotrzeć, to musisz się przejść cały dzień, aby się w ogóle tam dostać...
W końcu Jason odetchnął i powiedział:
- Fajnie by było, gdybym miał tam kolegę ze swojej watahy... Z Dead bywa różnie, raz się widzimy, raz nie... nawet spokojnie porozmawiać ze sobą nie możemy. Gdyby byłoby ich więcej, na pewno miałbym tam więcej kolegów Smile

Reena

- Póki co, to wszystkie wilki z wszystkich watah są kolegami. xd

Jason

- Narazie - niedługo po tym, przyjaźnie będą tylko wewnątrz danej watahy... no cóż, masz rację... powinniśmy szukać nowych kolegów, póki mamy Wink

Reena

- Może nie tylko wewnątrz watahy, ale jak będą już te wojny... Będzie trudniej. - wlazła jeszcze głębiej do wody.

Jason

- No właśnie... - Wilk podąża za nią. Po chwili zapytał - Popływamy?