Korytarze

Reena

Te korytarze są dziwne, nikt nie widział jeszcze takich skał, takie nawet nie istnieją. Tunele są jasne, jakby ściany same świeciły, wygląda to tak jakby był to kompleks budynków.

Reena

Weszła tutaj z mapą czekając na resztę.

Emily

Wbiegła za Reeną.

Jason

Za nią wyrusza Jason, szukający przygód Wink

Emily

-To co teraz robimy ? - spytała.

Jason

- Czekamy na resztę - odparł.

Reena

Spojrzała na mapę.
- Musimy dojść do końca tego korytarza. - wskazała na rozwidlenie, konkretnie prawy korytarz. Zaczęła iść.

Emily

Podbiegła do Reeny. Szła obok niej.

Jason

Jason podąża za Reeną.

Emily

-A co potem ?. - spytała.

Mitsurugi

Wtedy po jaskiniach rozległ się znajomy głos
- Hahaha głupcy zawróćcie jego już nie uratujecie.
Wraz z głosem po jaskiniach rozległ się dziwny pisk, a nie daleko miejsca gdzie znajdowała się drużyna mignął olbrzymi cień jakiegoś stwora.

Jason

- Ej! Dlaczego nie ma Selli?? - spytał się wilczur.

Emily

//pewnie musiała iść

-Co to było !?. - odskoczyła zaskoczona i stanęła w pozycji bojowej.

Reena

// musiała iść, napisała mi na pw.

Zjeżyła sierść i spojrzała jeszcze raz na mapę.
- Może to oznaczało niebezpieczeństwo? - zapytała sama siebie i rozejrzała się ostrożnie po korytarzu chowając mapę.

Jason

- No i pięknie - zaczyna się... odpowiada Jason.