Niebieska Jaskinia

Patrix

Wlazł do jaskini idąc długim ciemnym korytarzem myślał gdzie jest nagle zobaczył jakieś światło.Biegł w kierunku światła gdy nagle jego oczom ukazało się piękne jezioro w kącie widział jakiegoś rysia,wilk przysiadł koło wody i tak moczył łapy a potem zasnął

Emily

Wiedziała ze ktoś tu przybywał. Wyczuła to. Bez wahania wstała i zaczęła krążyć po jaskini.
-Jak śmiesz przebywać w mojej grocie. Jeżeli cię znajdę, obiecuję że Cię zabije. - warknęła do "kogoś"

Patrix

Gdy to usłyszał wstał i patrząc po całej jaskini zamarł wpatrując się w wejście do groty

Emily

-Widać się nie pokażesz. Powiedz coś, wyczuje się i obiecuje że pożałujesz tego że wtargnąłeś do mojej groty !. - warknęła.

Patrix

Wilk omal nie zemdlał
Jedyne co zdołał powiedzieć to
-Pprzepraszam nie chciałem.

Emily

-Ahh..to tu jesteś.- zaśmiała się chytrze i podeszła do miejsca z którego wydobywał się głos. Ku jej zdziwieniu nikogo tu nie było.

Patrix

No wiesz ciężko mnie zauważyć -zaśmiał się
-Przypomnij sobie kogo ostatnio zmieniłaś w zjawę!-Wilk podchodząc małymi krokami do Wilczycy odrzekł -i jak pamiętasz?

Emily

-Nie zbliżaj się..bleee. - odrzekła, gdyż widziała wilka. Oddaliła się o parę metrów i wycelowała Zata w jego kierunku.-Wiesz jeśli chcesz potrafię wystrzelić 3 strzały.- powiedziała chytrze, z dumą.

Patrix

-O nie nie jestem juz zjawą proszę nie rób mi nic!
-Wilk skulił się na ziemię jakby czekała go śmierć

Emily

Wystrzeliła jeden strzał który miał omdleć wilka na godzinę. Wybyła w stronę lasów.

Patrix

Wilk wstał nie wiedział gdzie jest i co się stało tak jakby coś mu odebrało pamięć.
-Eemily gdzie jesteś??-Wilk nie wiedział co zrobić napił się wody ze źródła i przysiadł

WON OD MOJEGO ŹRÓDEŁKA NATRĘCIE -_-

Patrix

Odwrócił się jeszcze dmuchnął na grzywę i poszedłw kierunku Oceanów